niedziela, 13 listopada 2011

Empatia


Wieczorna kąpiel. Nieco nerwowa atmosfera. Tata wychodzi z Jasiem.
Mówię do Ani: Aniu, mówię ci, jak ja czasem nie mam cierpliwości...
Ania: Do kogo?
Ja: Do taty.
Ania wzdycha i mówi: Ja też.
I po chwili dodaje: Chodź, przytul się.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz