środa, 21 września 2011

Myśl, co mówisz

Ani rusza się ząb.
Czeszę Anię, trochę się spieszę, więc ciągnę. Ania protestuje.
Ja: Spieszymy się, zaciśnij zęby.
Ania: Chcesz, żeby mi ząb wypadł?
Ja: No tak, nie pomyślałam.
Ania: To trzeba myśleć, co się mówi.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz